18.02.24fs

Adoracja – medytacja. 24 marca 2024 r.

Niedziela Męki Pańskiej – B

Proszę Ducha Świętego o światło dla umysłu i o napełnienie serca miłością…

Czytam tekst (Mk 11, 1-10):
1 Gdy się zbliżali do Jerozolimy, do Betfage i Betanii na Górze Oliwnej, posłał dwóch spośród swoich uczniów 2 i rzekł im: «Idźcie do wsi, która jest przed wami, a zaraz przy wejściu do niej znajdziecie oślę uwiązane, na którym jeszcze nikt z ludzi nie siedział. Odwiążcie je i przyprowadźcie tutaj! 3 A gdyby was kto pytał, dlaczego to robicie, powiedzcie: Pan go potrzebuje i zaraz odeśle je tu z powrotem».4 Poszli i znaleźli oślę przywiązane do drzwi z zewnątrz, na ulicy. Odwiązali je, 5 a niektórzy ze stojących tam pytali ich: «Co to ma znaczyć, że odwiązujecie oślę?» 6 Oni zaś odpowiedzieli im tak, jak Jezus polecił. I pozwolili im. 7 Przyprowadzili więc oślę do Jezusa i zarzucili na nie swe płaszcze, a On wsiadł na nie. 8 Wielu zaś słało swe płaszcze na drodze, a inni gałązki ścięte na polach. 9 A ci, którzy Go poprzedzali i którzy szli za Nim, wołali: «Hosanna! Błogosławiony Ten, który przychodzi w imię Pańskie2. 10 Błogosławione królestwo ojca naszego Dawida, które przychodzi.
Hosanna na wysokościach!»

Rozważam:
– Pragnę być blisko Jezusa w tygodniu Jego męki;
– uczniowie spełniają polecenie Jezusa; czy ja w różnych sytuacjach życiowych pytam Jezusa, czego On ode mnie chce?
– ludzie śpiewający Jezusowi „hosanna” za kilka dni Go ukrzyżują;
– czy moje „hosanna” w czasie Mszy św. wyraża się w wierności Jezusowi na co dzień?
– przeproszę Jezusa, że przez mój grzech stawałem się powodem Jego męki;
– „Jezu, bądź uwielbiony za Twoją bezgraniczną miłość!”.

Słucham w ciszy, co Jezus chce mi powiedzieć…
(tej części medytacji poświęcam najwięcej czasu)
– rozmawiam z Jezusem o moim życiu…

Dziękuję Jezusowi za Jego obecność, za Jego miłość i za łaski, którymi mnie obdarza.

Wychodzę z tego spotkania z sercem wypełnionym wdzięcznością. Niech ta wdzięczność nadaje ton mojemu życiu.

Ks. dr Roman Stafin – ojciec duchowny kapłanów diecezji tarnowskiej

Udostępnij

Comments are closed.