04.02.23fs

Metafora ofiary. V Niedziela Zwykła

V Niedziela Zwykła – A
A – Mt 5, 13-16

Uczniowie zostali nazwani przez Jezusa solą ziemi i światłem świata. Zatrzymajmy się nad metaforą: „Wy jesteście solą ziemi…”. Jej znaczenie zależy od tego, jak w tradycji starotestamentalnej rozumiano funkcję soli. Według Kpł 2, 13 i Ez 43, 24 sól dodawano do każdej składanej Bogu ofiary – może więc być sól metaforą ofiary; solą oczyszczano wodę niezdatną do picia (2 Krl 2, 19-23) – tu byłaby sól metaforą oczyszczenia; sól dodawano do potrawy jako przyprawę – mogłaby być sól metaforą duchowego smaku; sól używana była też do konserwowania potraw – może więc być także symbolem trwałości. Popatrzmy na nasze życie przez pryzmat soli jako metafory ofiary.

Jan Paweł II w liście do kapłanów na Wielki Post 1986 roku, przybliżając im postać św. Jana Marii Vianneya w dwusetną rocznicę jego urodzin pisze, że Proboszcz z Ars „dla Chrystusa starał się dosłownie wypełniać radykalne wymagania, jakie Pan postawił w Ewangelii, rozsyłając uczniów: modlitwa, ubóstwo, pokora, zaparcie się siebie, dobrowolne umartwienia. Podobnie jak Chrystus, darzy on wiernych miłością, która doprowadzi go do krańcowego pasterskiego poświęcenia i ofiary z siebie. Niewielu pasterzy posiada tak wielką świadomość swojej odpowiedzialności i tak wielkie pragnienie wyrwania powierzonych im dusz z niewoli grzechu czy ze stanu oziębłości.” Następnie papież przytacza modlitwę św. Jana Marii Vianneya: ‘O Boże mój, pozwól mi nawrócić moją parafię: zgadzam się przyjąć wszystkie cierpienia, jakie zechcesz mi zesłać w ciągu całego mego życia.” Jednemu z kapłanów, który zwierzał się ze swego załamania z powodu braku owoców w pracy duszpasterskiej, Proboszcz z Ars powiedział: „(…) nie wystarczy głosić kazania i organizować różne stowarzyszenia. Czy umartwiałeś się dla swoich parafian?”

Podejmujemy wiele wysiłków, aby zatrzymać postępujący w naszych parafiach proces laicyzacji. Stosujemy różne metody duszpasterskie i często doświadczamy braku ich skuteczności. Bezradni stawiamy pytanie: Dlaczego tak się dzieje i poszukujemy odpowiedzi. Czy nie jest nią ta prawda, że nawrócenie i rozwój wiary to sprawa Bożej łaski, którą możemy wyprosić na długiej i żarliwej osobistej modlitwie, i przez podejmowane wyrzeczenia, czyli życie duchem ofiary? W czasie święceń kapłańskich ksiądz biskup postawił mi takie pytanie: „Czy chcesz coraz ściślej jednoczyć się z Chrystusem, Najwyższym Kapłanem, który z samego siebie złożył Ojcu za nas nieskalaną Ofiarę, i razem z Nim poświęcać się Bogu za zbawienie ludzi?” Odpowiedziałem wtedy: „Chcę, z Bożą pomocą”.

Czy czynię to nieustannie? – z Bożą pomocą?

Ks. dr Roman Stafin – ojciec duchowny kapłanów diecezji tarnowskiej.

Udostępnij

Comments are closed.