bp4

Jesteś kapłanem, tak jak Melchizedek. Uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Pańskiej

Uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Pańskiej – C

Dla nas, kapłanów, ta dzisiejsza Uroczystość ma szczególne znaczenie i wszystkie nasze przeżycia z tym związane mają wielki wpływ na naszą wiarę i na nasze życie. A to dlatego, że Ciało i Krew Pańska, którą czcimy w tej Uroczystości, przechodzą przez nasze ręce i naszymi słowami każdego dnia przywołujemy Jezusa w chlebie i winie na ten świat. I do każdego z nas Pan Bóg zwraca się słowami refrenu dzisiejszego psalmu responsoryjnego – Jesteś kapłanem tak, jak Melchizedek.

To prawda, że te słowa w pierwszym rzędzie dotyczą naszego Mistrza – Jezusa Chrystusa, Najwyższego i Wiecznego Kapłana, którego przed tygodniem uczciliśmy nawet osobnym świętem. Jednak nasze kapłaństwo jest kapłaństwem Chrystusowym, a bez Niego nie istnielibyśmy jako kapłani. Dlatego to wszystko, co Słowo Boże mówi nam o tym Jedynym i Wiecznym Kapłaństwie naszego Mistrza, dotyczy również w jakiś sposób każdego z nas.

Ten fakt, że Melchizedek wszedł kiedyś w dzieje tego świata jako figura i obraz Chrystusowego kapłaństwa, też nie jest przecież przypadkiem. Bowiem już u zarania historii zbawienia – na starożytnym etapie tejże historii – Bóg postawił tego człowieka na drodze Abrahama, który wracał ze zwycięskiej wyprawy wojennej. A chleb i wino, które Melchizedek – kapłan Boga Najwyższego – złożył wtenczas w ofierze, z woli samego Jezusa po wielu, wielu wiekach zostały podniesione do wielkiej godności materii Najświętszego Sakramentu.

I ten Sakrament – po zwycięskiej walce naszego Zbawiciela – został nam dany jako Dar Ofiarny, w którym zamknięta jest zbawcza Ofiara Jezusa. Zwycięstwo Jezusa miało o wiele większe znaczenie, niż tamtejszy, dawny triumf Abrahama, bo zwycięstwo Abrahama ocaliło tylko jeden naród, a zwycięstwo Jezusa ocaliło całą ludzkość. I tak oto po dzień dzisiejszy – ale tak będzie do końca wieków – Pamiątka tej zwycięskiej i zbawczej Jezusowej Ofiary dzieje się na ołtarzach we wszystkich kościołach całego świata. A dzieje się przez nasze kapłańskie ręce oraz  nasze kapłańskie usta, bo tak właśnie chciał Jezus. I każdy z nas – kapłan na wzór Melchizedeka – sprawuje tę Jezusową Najświętszą Ofiarę za zbawienie swoje i innych ludzi.

A skoro tak, to nasza relacja z Jezusem Eucharystycznym musi być szczególną relacją, której nie można porównać z niczym innym. A tę relację budujemy i umacniamy wtedy, kiedy pobożnie i z wiarą sprawujemy codzienną Eucharystię. Tę relację budujemy i umacniamy przez częstą i regularną spowiedź, aby zawsze mieć swoje serce przygotowane na przyjęcie Jezusa  w Eucharystii. Tę relację budujemy i umacniamy również i wtedy, kiedy z wiarą nawiedzamy i adorujemy Jezusa w Najświętszym Sakramencie, który pozostał nami po wszystkie dni, aż do skończenia świata, a którego św. Alfons Liguori nazywa więźniem miłości, bo z miłości do nas pozwolił się zamknąć w tabernakulum, aby być jak najbliżej człowieka.

Niech zatem ta dzisiejsza Uroczystość Bożego Ciała pomoże nam jeszcze bardziej umiłować Jezusa Eucharystycznego i jeszcze mocniej do Niego przylgnąć, abyśmy na tak wielką miłość Jezusa choć w niewielkim stopniu odpowiadali swoją miłością.

o. Jerzy Krupa CSsR – misjonarz, rekolekcjonista, aktualnie przebywający na placówce w Głogowie, a pochodzący z diecezji tarnowskiej. Prowadzi misje parafialne i rekolekcje w różnych częściach Polski.

Udostępnij

Comments are closed.