III Niedziela Wielkiego Postu – C
Łk 13, 1-9
Modny w ostatnim czasie
w sztuce kulinarnej stał się foodpairing,
czyli próba łączenia smaków,
nawet takich pozornie nie pasujących do siebie,
by wytworzyć nowatorskie, zaskakujące rozwiązania…
W ten nurt łączenia skrajności zdaje się wpisywać
dzisiejsza nauka Jezusa.
Nic dziwnego – wszak Boże Słowo zawsze jest na czasie!
Jezus mówi bardzo ostro
o konieczności nawrócenia.
I to dwukrotnie:
„Jeśli się nie nawrócicie,
wszyscy zginiecie!”.
Zaraz potem, w przypowieści o figowcu,
mówi jednak z wielką łagodnością
o Bożej cierpliwości:
„Daję jeszcze trochę czasu,
może się nawróci i zaowocuje…”.
Ta Jezusowa ostro-łagodna nauka
musi odpowiednio zbilansować
moje wielkopostne wysiłki.
W przeciwnym razie,
jeśli pozwolę sobie na zbyt ostre
lub zbyt łagodne traktowanie siebie,
mogę wpaść w skrajny laksyzm z jednej strony,
albo z drugiej, w wypaczony – nieewangeliczny – radykalizm.
Jak dobrze,
że właściwa droga nawrócenia
biegnie po środku.
Jak dobrze,
że Jezusowa nauka jest ostro-łagodna,
a przez to – możliwa do zrealizowania!
Ks. Michał Łukasik – wikariusz parafii pw. Matki Bożej Szkaplerznej w Szymbarku.